jurekw jurekw
534
BLOG

Styropianowy bałwan

jurekw jurekw Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Dzisiaj w radiowej jedynce niejaki Zbigniew Ćwiąkalski mierzył się z prostym pytaniem:

PiS rozpoczął prace łączące ministerstwo sprawiedliwości z prokuraturą - jak pan ocenia taki pomysł?

Zbigniew Ćwiąkalski odpowiada tak:

W żadnym z krajów Unii Europejskiej nie ma takiego dualizmu. Nigdzie minister sprawiedliwości nie jest równocześnie prokuratorem generalnym.

Od razu coś mnie tknęło, bo to wygląda na taki typowy przykład kłamstwa, które ma pozory prawdy. Te dwa zdania można bowiem rozumieć na dwa sposoby:

1. Autonomicznie: w żadnym z krajów Unii Europejskiej nie ma takiego dualizmu, aby minister sprawiedliwości był jest równocześnie prokuratorem generalnym.

2. Jako odpowiedź na pytanie: w żadnym z krajów Unii Europejskiej nie ma takiego dualizmu, aby ministerstwo sprawiedliwości było połączone z prokuraturą.

Moje podejrzenia wzbudziło właśnie to, że w tym drugim przypadku wystarczyłaby odpowiedź w jednym zdaniu. Po co więc to drugie? Może po to, by w razie czego wyjaśnić co też „prawnik” miał na myśli?

Odszukałem zatem fachowe opracowanie tematu dokonane przez Jacka Kędzierskiego „O niezależność prokuratury – w kręgu faktów i mitów”. I cóż w nim znajdujemy w temacie o którym peorował niejaki Ćwiąkalski?

Rozwiązanie ustrojowe, w którym minister sprawiedliwości pełni jednocześnie funkcję naczelnego prokuratora, określone zostało niesłusznie jako francuskie. Współcześnie francuski minister sprawiedliwości (ministère de la Justice) sprawuje nadzór nad tamtejszą prokuraturą (ministère public, parquet), która wraz z sądownictwem i urzędnikami ministerstwa tworzy wymiar sprawiedliwości. Sam jednak nie pełni funkcji prokuratora. Ale przecież taki nadzór ministra sprawiedliwości nad prokuraturą spotykamy nie tylko we Francji. Również Niemcy przyjęły system, w którym Ministrowi Sprawiedliwości podlega najwyższy prokurator, którym jest Federalny Prokurator Generalny (Generalbundesanwalt). Prokurator działa w sposób rzeczowo niezależny, jest jednak związany poleceniami prokuratora pełniącego wobec niego funkcję nadrzędną (np. prokuratora naczelnego). Znaczną część spraw powołani prokuratorzy prowadzą samodzielnie, oczywiście w oparciu o ogólne wytyczne. Miarodajnym jest jednak stanowisko przełożonego (Prokuratora Naczelnego lub Prokuratora Generalnego/Ministra Sprawiedliwości). System nadzoru ministra sprawiedliwości nad urzędami prokuratorskimi dominuje w krajach zachodnioeuropejskich. System ten przyjęła Szwecja, a także Holandia, adaptując rozwiązanie francuskie.

Takiego cwaniactwa – mówić kłamstwa tak, by w razie czego kumple z sądu mogli to uznać za prawdę nasłuchaliśmy się już dość. Dość już też mamy takich karierowiczów, którzy po linii partyjnej pięli się w górę, by w odpowiednim momencie przeskoczyć na styropianową tratwę. Może w prawniczym środowisku pan Ćwiąkalski jest poważany, uznawany, profesorowany. Ale cytowana wypowiedź jest bez wątpienia godna zwykłego styropianowego bałwana.


 

PS.

Kawa na ławę dla czytelników specjalnej troski: Ćwiąkalski bezczelnie łże.

jurekw
O mnie jurekw

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka