jurekw jurekw
456
BLOG

Rząd Tuska szykuje się do kierowania Unią Europejską

jurekw jurekw Gospodarka Obserwuj notkę 2

Jak powszechnie wiadomo w Europie toczy się w tej chwili spór o kształt polityki gospodarczej i przyszły budżet UE. Bogate kraje dążą do ograniczenia wsparcia dla biednych regionów korzystających z funduszy spójności. Nawet osoby najbardziej krytyczne wobec tych funduszy (i działania UE w ogólności) muszą przyznać, że mają one znaczący wpływ na wyrównywanie szans. Pomogły one na przykład dokonać na tyle znaczącej modernizacji Podkarpacia, że stolica tego regionu promuje się jako 'stolica innowacji'. Podkarpacie przestaje być postrzegane jako region najbardziej zacofany. Dolina Lotnicza to obecnie marka znana na całym świecie. Powstają nowe inicjatywy i produkty, które mogą wkrótce znacząco wzmocnić te tendencje. Ten sukces może być wykorzystany jako argument na rzecz utrzymania funduszy spójności. Mówił o tym w Rzeszowie Jerzy Buzek w ubiegłą sobotą.

Taki zrównoważony rozwój jest charakterystyczny dla Unii Europejskiej. Ma on wiele zalet, które można było obserwować choćby przy okazji ostatniego kryzysu finansowego. W bardziej liberalnej gospodarce amerykańskiej kryzys spowodował kilkukrotny wzrost bezrobocia. Tymczasem w Niemczech po początkowym lekkim wzroście bezrobocie zaczęło spadać i jest obecnie na poziomie, który z uwagi na wysokie zasiłki w tym kraju można uznać za naturalny.

Biorąc to pod uwagę trudno ocenić, czy postulaty diametralnej zmiany polityki gospodarczej UE są rzeczywiście wyrazem poszukiwań nowych impulsów do rozwoju, czy też narodowych egoizmów bogatych, którzy wzrost innowacyjności traktują jako pretekst.

Do planów Unii Europejskiej odnosi się dokument, którego fragmenty cytuję poniżej:

 

Ograniczenie deficytu budżetowego oraz redukcja zadłużenia publicznego będzie miała znaczenie nie tylko dla poszczególnych państw członkowskich, lecz również dla wzrostu gospodarczego całej Unii. [...] Wzmocnienie wzrostu gospodarczego powinno odbywać się po przez rozwój rynku wewnętrznego (w tym elektronicznego) oraz wykorzystanie budżetu UE do budowy konkurencyjnej Europy. [...]

Trzy lata reform zarządzania gospodarczego, w tym ustanowienie nowych mechanizmów i instytucji świadczą o tym, że Unia wyciągnęła wnioski z kryzysu. [...] Teraz trzeba przejść do kolejnego etapu działań – czas na wypracowanie modelu wzrostu, dzięki któremu UE będzie zdolna do dalszego rozwoju społeczno-gospodarczego. [...]

To nowy budżet unijny ma być narzędziem inwestycyjnym, które przyczyni się do wzrostu gospodarczego UE. Głównym elementem polityki inwestycyjnej Unii powinna pozostać polityka spójności, służąca realizacji celów strategii „Europa 2020”. Istotna będzie także reforma Wspólnej Polityki Rolnej, która zapewni modernizację europejskiego rolnictwa i większą konkurencyjność.

 

Aby w pełni zrozumieć treść tego dokumentu, należy zwrócić uwagę na to iż wzmianka o 'polityce spójności' pojawia się w nim w kontekście strategii "Europa 2020". Celem polityki spójności zgodnym z tą strategią może być zlikwidowanie dysproporcji społecznych i geograficznych poprzez dystrybucję korzyści płynących z innowacji w całej UE, z uwzględnieniem inteligentnej specjalizacji regionów i wyższych świadczeń społecznych (sektor publiczny i innowacje społeczne) [zob. ec.europa.eu]. Czyli biedne regiony mogą dostać zasiłki, by mieć za co kupić wyprodukowane gdzie indziej innowacyjne produkty. Nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć, że nie jest to najszczęśliwsza prognoza dla naszego kraju.

 

Na wyjaśnienie czeka jeszcze kwestia autorstwa cytowanego powyżej dokumentu. Można odnieść wrażenie, że jest to stanowisko rządu RFN. Nic bardziej mylnego. Jest to fragment przyjętego właśnie przez polski rząd dokumentu "Program 6-miesieczny polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej w II połowie 2011 r".

Na koniec chciałem jeszcze poruszyć kwestię modernizacji europejskiego rolnictwa. Kryje się za tym chęć likwidacji rodzinnych gospodarstw rolnych (pisałem o tym niedawno). Jak twierdzi dr Piotr Nowak z UJ, pojawiają się nawet opinie, że 'ludzi trzeba ze wsi wypędzić biedą'. Takie pomysły w Unii Europejskiej muszą budzić co najmniej zdziwienie. Jednak już nieraz nasze władze okazywały się dla polskiego społeczeństwa gorsze niż brukselska biurokracja (warto wspomnieć chęć niszczenia banków spółdzielczych przy okazji akcesji do UE, czy ostatnią historię z kontraktem gazowym z Rosją). Ale teraz to nasz rząd będzie mówił za Europę. Jest więc doskonała okazja, by mali ludzie rządzący naszym krajem dali upust swoim antychłopskim fobiom.

 

PS.

W cytowanym dokumencie zachowałem pisownię oryginału. Widać błędy ortograficzne są znakiem firmowym rządzącej elity ;-). Biorąc pod uwagę tą językową nieporadność nie wykluczam, że dokument ten nie jest wyrazem złej woli rządu, tylko rzeczywiście został skopiowany z jakiegoś niemieckojęzycznego portalu. Wszak nasze lemingi znają obce języki ;-)

 

 

uzupełnienie [19 marca 2011]

Przeczytałem opinię Jarosława Kaczyńskiego na temat naszej prezydencji w UE. Uważam, że ten polityk myli się bardzo w swojej ocenie. Nie wiedzieć czemu osią swych rozważań uczynił on pojawiające się opinie: „Przecież to oczywiste, że przewodząc Unii, nie można zajmować się własnymi interesami, to nie wypada”. Nawet jeśli zdanie to jest czymś więcej niż nieopatrznym wyznaniem jakiegoś kosmo-Polaka, to należy je widzieć w kontekście celów obecnego rządu. A jednym z głównych jego celów jest przecież trwanie. A przychylność zachodnich rządów temu sprzyja. Zarzuty Kaczyńskiego są więc zupełnie chybione. Jeszcze lepiej widać to gdy zestawi się dążenia do metropolizacji Polski z opisanym powyżej rozumieniem strategii innowacyjności. Przecież to oczywiste iż decyzje dotyczące strategii UE mogą skutecznie przesądzić o losie biedniejszych regionów Polski i zniszczeniu małych rodzinnych gospodarstw rolnych. To są ważne cele obecnej władzy. Prezydencja jest zaś sposobnością by zapewnić ich realizację nawet w razie przegranych wyborów w Polsce. Błąd Kaczyńskiego polega na tym, że nie wiedzieć czemu nagle zaczął uważać iż polski rząd przedkłada interes państwa nad interes rządzącego układu.

jurekw
O mnie jurekw

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka